sobota, 17 sierpnia 2013

65# Największa szczęściara na świecie

Wydaje mi się, że to najgorszy z moich imaginów, no ale trszkę się z nim męczyłam.
W sumie sami oceńcie ;)

_____________________________


Jesteś największą szczęściarą na świecie. Przypadkiem trafiłeś w Internecie na konkurs, w którym można było wygrać dwa bilety na koncert One Direction przy samej scenie. Koncert ma się odbyć jutro. Zabierasz na niego swoją najlepszą przyjaciółkę. Cały dzisiejszy dzień spędziłyście razem. Nie mogłyście przestać mówić o jutrzejszym koncercie. [i.t.p] była naprawdę szczęśliwa. Gadała jak najęta, przedstawiając Ci różne scenariusze, jutrzejszego wypadu. Wspólnie zdecydowałyście, że [t.i.p] zostanie u Ciebie na noc. Rano zaczniecie przygotowanie, a potem twoja siostra zawiezie was na koncert. Twoja najlepsza przyjaciółka przyniosła z sobą prawię cała szafę. Nie była w stanie sama wybrać stroju.
- [t.i] co mam wybrać? Chciałabym, żeby było seksownie i z klasą, ale jednocześnie wygodnie. Przecież nie będę skakać pod scena w szpilkach.
Wszystko mówiła na jednym wdechu. Pokazywała Ci wszystkie ubranie, ale ty tylko potakiwałaś głową i mówiłaś, że we wszystkim będzie wyglądać dobrze. Gdy w końcu była prawie zdecydowana co ubierze, wskoczyłyście w piżamy i starałyście się zasnąć. [i.t.p] udało się to od razu. A ty mimo zmęczenie nie byłaś w stanie zmrużyć oka. Wiedziałaś, że będzie to długa noc.

Rano obudził cię głos [i.t.p]
- Kochanie wstawaj dzisiaj wielki dzień.
Opornie wyczołgałaś się z łóżka i skierowałaś się do łazienki. Odbyłaś tam poranną toaletę. Po czym zaczęły się przygotowania. Około 13 twoja mama zawołała was na obiad. Byłaś tak podekscytowana, że przełknęłaś tylko kilka kęsów, w przeciwieństwie do [i.t.p] która poprosiła o dokładkę. Zaśmiałaś się po nosem.
- no co? Twoja przyjaciółka zapytała z lekkim wyrzutem
- wiesz że idealnie pasowałabyś do Nialla?
- oczywiście że wiem!
Uśmiechnęła się triumfalnie. Po obiedzie ruszyłyście na koncert. Na miejscu byłyście pod ogromnym wrażeniem. Weszłyście na ogromną hale i zajęłyście swoje miejsca. Hala powoli zapełniała się po same brzegi. A napięcie dało wyczuć się w powietrzu. Wszystkie fanki krzyczały i piszczały. Nie byłaś w stanie utrzymać swoich emocji na wodzy i krzyczałaś podobnie jak inne directionerki. Nagle na wielkich telewizorach zaczęło się odliczenie. Cała sala zaczęła odliczać
- 8, 7, 6, 5, 4, 3, 2, 1, !
Na scenie wbiegli chłopcy. Twoje kolana zrobiły się miękkie. Nie byłaś w stanie wydusić z siebie najmniejszego pisku. Chłopcy biegali po całej scenie. Machali do wszystkich. Uśmiechali się. Na żywo byli dużo, dużo lepsi. Popatrzałaś na [i.t.p] skakała i śpiewała razem z chłopaki. Popchnęła cie lekko zachęcając do tego samego. Poszłaś w jej ślady. Po pierwszej piosence zupełnie się rozluźniłaś i byłaś w stanie rozkoszować się tą chwilą. Usłyszałaś pierwsze nuty piosenki ‘’More Than This’’była to twoja ulubiona piosenka z pierwszej płyty. Chłopcy porozsiadali się na całej scenie i zaczęli śpiewać. W pewnym momencie zauważyłeś, że Harry Styles patrzy się prosto w twoje oczy. Nie mogłaś w to uwierzyć. Posłałaś w jego stronę uroczy uśmiech o dziwo Harry odwzajemnił go ! Nie mogłaś w to uwierzyć. Po skończonej piosence Harry podszedł bliżej i zaczął cos do Ciebie mówić. Jednak nie byłaś w stanie go zrozumieć, ponieważ wszyscy dookoła Ciebie zaczęli krzyczeć. [i.t.p] była jeszcze bardziej podekscytowana niż ty. Co chwila cię szturchała i cos do Ciebie mówiła, jednak jej tez nie byłaś w stanie zrozumieć. Harry co chwila do ciebie machał i uśmiechał się naprawdę słodko. Robiłaś to samo, mimo że w twojej głowie było tyle myśli na raz. Nie wierzyłaś że dzieję się to naprawdę. Chłopcy zaczęli śpiewać przedostatnią piosenkę i nagle poczułaś ogromy smutek. Zrozumiałaś że za niedługo wszystko się skończy i że nie spotkasz już Harrego. Jednak zauważyłaś że loczek podchodzi do ochroniarza i zaczyna coś do niego mówić, po czym pokazuje na Ciebie. Ochroniarz pokiwał głową i skierował się w twoja stronę.
- Czy jest możliwe, ze podasz mi swój numer telefonu? Harry bardzo o to prosi.
Patrzyłaś się tempo w ochroniarza. Myślałaś że to jakiś żart. Zerknęłaś na scenę. Harry akurat śpiewał swoja solówkę, ale cały czas patrzył na Ciebie z nadzieją w oczach. [i.t.p] wyciągnęła z torebki skrawek papieru i długopis. Napisałaś na nim kilka cyferek i podałaś ochroniarzowi, który przekazał papierek Harremu.

*kilka miesięcy później

Przeprowadziłaś się do Londynu. Harry cię o to prosił. Zamieszkaliście razem i jesteście parą. Harry twierdzi, że to on jest największym szczęściarzem na świecie, jednak wierz w głębi serca, że ty miałaś więcej szczęścia niż on. Nadal nie jesteś stanie uwierzyć, że najpierw udało ci się wygrałać bilet, a potem zyskałaś miłość.





m.







1 komentarz: