sobota, 17 sierpnia 2013

64# Złamana obietnica cz. I

Nowy imagin ; D 
Chcę poznać waszą opinię xD 
Druga część będzie dodana jutro albo dzisiaj wieczorem ; )
Czytajcie i komentujcie ♥

_________________________________

- Nie uważasz, że powinniśmy z tym skończyć? – zapytałam Harrego ubierając bieliznę.
- Czemu? – zapytał siadając na łóżku.
- A co jeśli się wszyscy dowiedzą? Będzie po nas.
- Chodź tu – podał mi rękę i usadził na swoich kolanach. – Nikt się nie dowie, zaufaj mi. – pocałował mnie w ramię.
- Skąd ta pewność? – nie odpowiedział tylko zaczął mnie całować.

Wróciłam do ogromnego, pustego domu. Czułam się w nim taka samotna. Sława, pieniądze nie dadzą mi prawdziwej miłości. Poszłam wziąć gorącą kąpiel. Za godzinę miałam zacząć próbę dźwiękową przed koncertem. Mając zaledwie 16 lat osiągnęłam ogromną sławę. Teraz mam 20 a moja kariera z dnia na dzień się rozkręca. Ubrałam się w to, spryskałam się perfumami i wyszłam. W drodze rozmyślałam o Harrym. Poznaliśmy się na gali TCA. Dobrze nam się rozmawiało. Potem Harry zaprosił mnie na kolację. Z początku byliśmy normalnymi znajomymi ale z czasem nasza znajomość zaczęła przeradzać się w coś większego. Po czasie staliśmy się kochankami. Nasz romans trwa już od roku. Wszystko jak na razie idzie po naszej myśli, nie chcemy żeby ktoś się o tym dowiedział. Nie chcemy, dlatego że Harry od dwóch lat ma dziewczynę, Michelle. Gdyby nasz romans się wydał byłby to koniec. Już widzę nagłówki w gazetach: ‘’ [T.I. i N.] największa wokalistka na świecie ma romans z jednym z członków sławnego boy bandu - One Direction ‘’. Afera na cały świat. Nie mielibyśmy życia. Czemu z tym nie skończę? Nie potrafię, ja naprawdę kocham Harrego.
Dotarłam na próbę. Przywitałam się z zespołem i zaczęliśmy. Pod koniec próby zjawił się Harry. Dookoła wszyscy myślą, że jesteśmy przyjaciółmi. Jednak staramy się nie odwiedzać siebie gdy jesteśmy w otoczeniu większej grupy ludzi.
- Co ty tutaj robisz? – chwyciłam go za rękę i zaciągnęłam do garderoby.
- Nie mogę bez ciebie wytrzymać – próbował mnie pocałować ale go odepchnęłam.
- Przecież dopiero co się widzieliśmy. Minęło zaledwie 5h.
- Wiem ale już nie potrafię. – wpił się w moje usta.
- Harry przestań! Ktoś tu może wejść.
- Nikt nie wejdzie – zaczął mnie rozbierać. Pieścił moje piersi.  Całował je, ssał. Potem zszedł niżej. Wbił palce w moją kobiecość. Zaczęłam jęczeć. Harry miał ogromną satysfakcję, widziałam to w jego oczach. Patrzył na mnie z uśmiechem na twarzy. Po skończonych przyjemnościach zaczęliśmy się całować.
- Harry wystarczy. Nie możemy tak ryzykować. Zobaczymy się wieczorem – szybko się ubrałam.
- Dobrze. – powiedział z smutną miną.
- Muszę iść. Do wieczora. – dałam mu całusa w policzek. Podchodząc do drzwi zauważyłam, że są uchylone.
- Harry? Zamknąłeś drzwi?

- Ups, chyba nie. – opuściłam garderobę. W głowie miałam obraz, że ktoś nas widział. Nie mogłam przestać o tym myśleć. Po próbie udałam się na obiad. Potem wróciłam do domu. Przed przyjściem Harrego ktoś zapukał do drzwi. Otworzyłam. Zamurowało mnie. Jej się tutaj nie spodziewałam ...

grzywczak.



3 komentarze:

  1. Już nie mogę doczekać się następnej części !

    OdpowiedzUsuń
  2. to na pewno Michelle o_o jestem prawie pewna :P

    OdpowiedzUsuń