środa, 26 lutego 2014

87# Nienawidzę cię cz. VIII

Rano otworzyłam oczy. Przekręciłam się w stronę Harrego, który już nie spał.
H: Cześć.
Zwrócił się do mnie swoim zachrypniętym głosem i pocałował. Odpowiedziałam mu z uśmiechem.
L: Wczorajszy wieczór był niesamowity.
Uśmiechnęłam się po raz kolejny, opierając swoja głowę na ramieniu chłopaka. Na chwile odpłynęłam myśli.
Zerkałam na bruneta. Wydawał się być smutny. Przyglądałam mu się przez chwilę, zastanawiając się o czym myśli, w końcu spytałam.
L: Harry czy wszystko w porządku?
Chłopak przyglądał mi się przez chwile, uśmiechając się niepozornie. Podniósł się na łokciach do pozycji siedzącej.
H: Jak możesz być taka spokojna i obojętna?
Nie wiedziałam o co mu chodzi, ale najwidoczniej nie chciał mojego towarzystwa. W końcu dostał to czego chciał. Podniosłam się z łóżka i zaczęłam zbierać swoje ubrania. Harry złapał mnie za rękę i wciągnął z powrotem na łóżko.
H: Czekaj... Muszę Ci wszystko wyjaśnić.
Harry wpatrywał się w mnie z nadzieją w oczach. Na mojej twarzy pojawił się dziwny grymas.
L: Harry nie musimy nic sobie wyjaśniać...
Kolejny raz wstałam z łóżka i szybkim krokiem skierowałam się do drzwi. Pociągnęłam za klamkę i usłyszałam głośny trzask. Zobaczyłam rękę Harrego spoczywającą na drzwiach.
H: Lizz co ty wyprawiasz?
L: A jak myślisz? Chce stąd wyjść.
H: Nie wypuszczę Cię dopóki mnie nie wysłuchasz.
L: Harry ja nie chcę słuchać twoich wyjaśnień! Było fajnie. Ty dostałeś to czego chciałeś. Ja w pewnym stopniu również, a więc to koniec.
H: Co ty wygadujesz Lizz!
L: Spokojnie Harry już więcej nie będę Cie nachodzić.
H: Dlaczego tak lekko traktujesz tą sytuację? To nic dla Ciebie nie znaczyło?
Jasne, że znaczyło. Nawet nie wiedział jak bardzo. Mimo że byłam pewna swoich uczuć, nie odpowiedziałam na jego pytanie.
H: Daj mi szans na wyjaśnienie...
Harry patrzył na mnie wielkimi, smutnymi oczami. Przez chwile naprawdę zastanawiałam się czy nie dać mu szansy, mimo że ogromnie mi na nim zależało, nie mogłam znieść tego, że mnie oszukał.
L: Nie wybaczę Ci tego co zrobiłeś... a właściwie co chciałeś zrobić i proszę wypuść mnie Harry.
Rozzłoszczona po raz kolejny chwyciłam klamkę.
H: W tak razie po co tu przyszłaś?!
Puściłam klamkę i odwróciłam się do Harrego. Spojrzałam w jego zielone oczy i poczułam spływająca łzę. Szybkim ruchem otarłam ją i zwróciłam się do chłopaka.
L: Bo cie kocham!
Harry przetarł twarz rękami i chwile się zastanowił.
L: Harrry daj mi odejść proszę...
Harry otworzył szeroko oczy i kręcił głową z nie dowierzaniem. Po chwili powoli opuścił rękę. Spojrzałam na niego jeszcze ostatni raz i wybiegłam z pokoju.

*Perspektyw Harrego
Opuściłem rękę i pozwoliłem jej wyjść. Oparłem się plecami o ścianę. Mój oddech robił się coraz bardziej nerwowy. Powoli spuściłem się w dól, siadając na podłodze. Przyciągnąłem kolana do klatki i schowałem twarz w rękach.
Zastanawiałam się dlaczego byłem taki głupi. Jak mogłem bawić się czyimś uczuciami i uważać to za dobrą zabawę?
W końcu zorientowałem się, że skoro ona mnie kocha a ja kocham ją, to nie mogę tego tak po prostu tego zostawić. Zerwałem się z podłogi i zbiegłem na dół. Rozejrzałem się po ogromnej recepcji. Nigdzie jej nie było. Wybiegłem przed hotel i zobaczyłem jak Lizzi razem z jakąś wysoką brunetką wsiadają do taksówki . Jak najszybciej przebiegłem na drugą stroną. Niestety nie zdążył ich dogonić. Kolejny raz znikła.



tamtamtam i co mylicie o tej część? ;>
następna dodam za niedługo ;*
m.

10 komentarzy:

  1. Jest smutna, ale czuję, że to dobrze się skończy :D Czekam na następną część. Powodzenia w dalszym pisaniu ;*

    OdpowiedzUsuń
  2. Super najlepsza boska idealna nie do opisania ! Masz talent i to wielki zycze weny i szbko fawaj next-a :D

    OdpowiedzUsuń
  3. woooow ;D trzyma w napięciu. Wiedziałam że jesteś wielka i wymyślisz coś fajnego ^^ świetne <3

    OdpowiedzUsuń
  4. ckw ale smutna czekam na nexta ;D

    OdpowiedzUsuń
  5. podoba się i to bardzo !!! <3 nie mogę się doczekać kolejnej części ;D ;**

    OdpowiedzUsuń
  6. podoba się i to bardzo!!! <3 nie mogę się doczekać kolejnej części ;D ;*

    OdpowiedzUsuń
  7. ♥ Cudowna część. Mam nadzieję, że sobie wszystko wyjaśnią i wreszcie stworzą prawdziwą parę.

    OdpowiedzUsuń
  8. Next plisss :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Ejjjj! No Hazza musi ją jakoś tam dogonić :-)
    Ciekawy rozdział, szkoda tylko, że taki króciutki :P
    Lizz powiedziała, że go kocha @.@
    Awwwwwww bosko! Ale co dalej?!
    Czekam na nn!

    Zapraszam do sb
    najlepszepolskieimaginyonedirection.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  10. ♥ cudo ♥

    OdpowiedzUsuń