niedziela, 16 lutego 2014

84# Nienawidzę Cię cz. VI

Znowu jest mi strasznie głupio, że kazałam wam tak długo czekać ;(
Mam nadzieję, że nie macie mi tego za złe...
A tak w ogóle to mówiłam wam jak bardzo was uwielbiam?!
Dziękuje wam za wszystkie wspaniałe komentarze i mam nadzieję, że ta część też wam się spodoba :**
_______________________


Jednak zatrzymałam jego rękę. Harry lekko zdezorientowany spojrzał w moje oczy. Patrzyłam na niego bardzo poważnym wzrokiem. Obawiałam się jego reakcji. Jednak ku mojemu zaskoczeniu chłopak uśmiechnął się słodko.
H: Lizz przecież wiesz, że nie musimy tego robić.
L: Nie?
Moje oczy rozszerzyły się maksymalnie. Byłam naprawdę zdziwiona.
H: No jasne, że nie.
Chłopak położył się dokładnie obok mnie i objął mnie swoim ramieniem. Bardzo zdziwiona i zaskoczona oparłam swoją głowę na jego ramieniu. Przez kolejne 10 minut dokładnie analizowałam sytuację, która dzisiejszego wieczora zaszła między mną a Harrym. Po chwili uniosłam głową, aby spojrzeć w zielone oczy chłopaka. Nie mogłam się powstrzymać i kolejny raz pocałowałam jego rozpalone usta. Harry uśmiechnął się lekko i pocałował mnie w czoło. Jeszcze raz dokładnie przyjrzałam się chłopakowi. Wydawał się być szczęśliwy. Jak to jest możliwie? Przecież nie udało mu się mnie zaliczyć...

Położyłam swoją głowę na torsie Harrego. Delikatnie dotykałam palcami jego klatki i nagle uświadomiłam sobie, że się w nim zakochałam. Pragnęłam mieć go przy sobie. Chciałabym aby ta chwila trwała wiecznie. Było mi tak dobrze w jego obcięciach. Jeszcze przy nikim nie czułam się tak bezpieczna. Pocałunek żadnego chłopaka nie wywoływał na mnie tak wielkiego wrażenia jak pocałunek Harrego.
Kolejny raz spojrzałam na chłopaka. Harry miał zamknięty oczy, najwyraźniej zasnął

*Perspektywa Harrego
Obudziłem się rano z uśmiechem na twarzy. Na każde wspomnienie wczorajszego dnia, przez moje ciało przechodził miły dreszcz. Przekręciłem się na drugą stronę z pewnością, że tam zobaczę śpiąca Lizz. Ku mojemu zdziwieniu nie było jej. A jej miejsce zajmowała mała biała karteczka złożona w pół. Złapałam ją szybkim ruchem i otworzyłem ją, ciekaw jej zawartości.

Nie wiem od czego mam zacząć Harry... Chyba najlepiej będzie jeśli zacznę od początku..
A więc kiedy Cie poznałam wydawałeś mi się totalnym kretynem i dupkiem, najzwyczajniej w świecie nienawidziłam Cie. Unikałam Cię modliłam się, abyś jak najszybciej opuścił to miejsce.
Jednak potem... potem zmieniłeś się. Byłeś taki miły i wspaniały. Stałeś się inną osobą. Dokładnym przeciwieństwem chłopaka, którego poznałam na samym początku. I wiesz co? Ta zmiana bardzo mi się spodobała. Niestety pewnego dnia niechcący podsłuchałam twoją rozmowę przez telefon i wszystko stało się dla mnie jasne... Już wiedziałam dlaczego byłeś taki wspaniały... Chodziło Ci tylko o seks... Bardzo się na tobie zawiodłam i uwierz mi, że jeszcze nigdy nie było mi tak ciężko...
Mimo że czuje się okropnie z myślą, że dałam się nabrać. To chce żebyś wiedziała, że kocham Cię tak bardzo jak Cie nienawidzę. Mam nadzieję, że już Cie więcej nie zobaczę.
Lizz

Złożyłem list i odłożyłem na miejsce. Podniosłem się z łóżka i skierowałem się w stronę okna. Spojrzałem przez nie i zobaczyłam Lizzi wsadzającą swoje walizki do samochodu. Tak bardzo chciałem zbiec na dół, zatrzymać ją i wytłumaczyć jej wszystko. Nie miałem jednak na to sił. Patrzyłem się przez okno, jak najwspanialsza dziewczyna na świecie odjeżdża...
Otarłem pojedyncza łzę spływająca po moim policzku i bezsilnie opadłem na łóżko.
*Parę miesięcy później

Wydawało mi się, że już nigdy nie spotkam Lizz, jednak jak się okazało później, wcale tak nie musiało być.
Pewnego spokojnego wieczoru udałem się na krótki spacer. Mijałem wiele knajp i restauracji. Jednak coś mnie zmusiło, aby wejść do jednej z nich, a więc wszedłem do środka. Rozejrzałem się po pomieszczeniu, zastanawiając się co ja właściwie tutaj robię i nagle zobaczyłem ją. Tak to była Lizz. Nadal taka piękna i urocza. Zajmowała mały stolik dokładnie na środku sali. Była sama. W lewej ręce trzymała książkę, a w prawej kubek jakiegoś gorącego napoju. Dokładnie przyglądałem się każdemu jej ruchowi. Miałem ochotę do nie podejść, objąć ja i pocałować. Chciałem poczuć jej dotyk, usłyszeć jej wspaniały głos, albo przynajmniej posiedź, przy niej choć chwilę. Obawiałem się jednak, że ona tego nie chce, dlatego zrezygnowany skierowałem się w stronę drzwi. Po raz ostatni odwróciłem się w stronę Lizzi. Zobaczyłem że dziewczyna, bawi się małym srebrnym wisiorkiem z czarnym kamyczkiem. Uśmiechnąłem się pod nosem. Jenak nadal nie miałem odwagi aby do niej podejść.


KONIEC!
To już ostatnia część. Niestety smutne zakończenie ; (
ale mam nadzieję, że sie podoba ; *
m.

19 komentarzy:

  1. Oczywiście, że się podoba! Nawet bardzo. Jest naprawdę nieziemski. Szkoda, że to już zakończenie i do tego smutne. Czekam niecierpliwie na kolejnego imagina z Niallerem <3 Buziaki i życzę weny <3

    OdpowiedzUsuń
  2. No nieeeeeeeeeeeee <3333

    OdpowiedzUsuń
  3. naprawdę super były te imaginy, nie takie proste i błahe , ale ten koniec ;( tak się pięknie zapowiadało, nie myślałaś o napisaniu jeszcze jednej bardziej entuzjastycznej części?? Ale nie nalegam, decyzja należy do autorki. i tak gratuluje ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudowny <<33

    OdpowiedzUsuń
  5. ckw ale za razem smutny, będzie kolejna część ? :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Właściwie miała być to ostatnia część, ale jeśli jeszcze więcej was będzie chciało kolejna część, to kto wie, może jeszcze coś naskrobie ;D ; *

    OdpowiedzUsuń
  7. Chce kolejna xD jest idealny

    OdpowiedzUsuń
  8. Plissssssss dodaj kolejną część proszę ale z szczęśliwym zakończeniem :*:*:*:*

    OdpowiedzUsuń
  9. Whyyyyyy? Miał być happy and :( Płakam. Ale i tak jest cudowny :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nie no prosze napisz jeszcze jedna czesc :c

    OdpowiedzUsuń
  11. podkręciłaś atmosferę więc musi być kolejna część ;D kurcze dziewczyno naprawdę fajnie piszesz ;) ile masz lat jeśli mogę wiedzieć?? jak nie chcesz nie musisz odpisywać ;D po prostu twoje imaginy są bardziej realistyczne niż większość z innych blogów

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehehe ;d mój wiek to raczej nie tajemnica, 17 xD

      Usuń
    2. To tak jak ja xd
      jesteś świetna ;) nie ma to jak dobry imagin wieczorem przed snem xd
      mam nadzieję że jeszcze napiszesz choć jedną część

      Usuń
  12. Kuuuuuuurcze to jest suuuuper .!! Dziewczyno kocham Cię ! czekam na następna część ...

    OdpowiedzUsuń
  13. Kobieto dodaj kolejną część zakończenie ma być szczęśliwe plisss

    OdpowiedzUsuń
  14. Proszę dodaj jeszcze jedną część, bo to nie może się tak skończyć! :) Proooszę ^^

    OdpowiedzUsuń
  15. Nieeee to nie może być koooniec !!!!!!! To jest świetne!! ;3

    OdpowiedzUsuń
  16. Wow. *_* ... zrób kolejną część ;*

    OdpowiedzUsuń
  17. prosimy o kolejną część !!! ;D <3

    OdpowiedzUsuń