środa, 5 marca 2014

89# Jak Anioł - cz. II

*Perspektywa Destiny

Skończyłam swój godowy taniec. Podeszłam do laptopa.
- wiesz? Brakuje mi tych naszych odpałów. - zrobiło mi się smutno, że takich chwil nie mogę przeżyć razem z Nicol. Zauważyłam stojącego Nialla, Zayna i Harrego przed swoim tour busem.
- chcesz kogoś poznać? - uśmiechnęłam się szeroko. Wzięłam laptopa w ręce i zaczęłam zmierzać w stronę chłopców.
- nie wierzę ci. - przyjaciółka wiedziała o kogo mi chodzi ale nie wierzyła i wystawiła mi język.
- cześć chłopcy.
- cześć Destiny. Jak wrażenia po pierwszym koncercie? - zapytał Harry. Spojrzałam na ekran. Nicol miała szeroko otworzone oczy ze zdziwienia.
- czuję  się wspaniale. Nie mogę doczekać się następnego koncertu.  I przy okazji chciałabym abyście poznali moją przyjaciółkę. - odwróciłam laptopa w stronę chłopców. - poznajcie Nicol.
- ymmm. Destiny ale tu nikogo nie ma. - Niall wskazał palcem na urządzenie. Zrobiłam zdziwione oczy. Odwróciłam go z powrotem w moją stronę i zobaczyłam pusty pokój Nicol.
- co za mała menda. - pokiwałam głową z niedowierzania, że ta się gdzieś schowała i zaczęłam się śmiać.
- no cóż więc poznacie ją innym razem - uśmiechnęłam się od każdego po kolei. Gdy spojrzałam na Zayna spostrzegłam, że jeszcze ani razu się nie odezwał. Był strasznie zamyślony.

* perspektywa Zayna

Wlepiłem swój wzrok w Dastiny. Była taka śliczna. Niska dziewczyna, z brązowymi włosami i nieziemsko dużymi oczami i tymi malinowymi ustami. Dla mnie wyglądała jak Anioł. Penetrowałem jej ciało kawałek po kawałeczku. Urajałem sobie w głowie różne rzeczy związane z nią. Na dłuższą metę mógłbym stwierdzić, że jest to dziewczyna dla której mógłbym stracić głowę.
- żyjesz? - odezwała się do mnie tym swoim radosnym głosem. Szybko się otrząsnąłem.
- tak, tak. Zamyśliłem się - podniosłem jeden kącik ust ku górze.
- no dobrze - uśmiechnęła się - skoro Nicol stchórzyła to wracam już do busa bo zaraz odjeżdżamy.
- czekaj ... -- Niall i Harry popatrzyli na mnie zdziwionym wzrokiem. - jedź z nami - chłopcy, już zaczaili o co chodzi, Niall poparł moją decyzję.
- to świetny pomysł - blondyn szturchnął loczka by ten też przytaknął.
- tak, chodź, zapraszamy. - po tych słowach zielonooki odszedł aby poinformować Louisa i Liama.
- jeżeli nie będzie wam przeszkadzać moja obecność to z chęcią z wami pojadę. - zamknęła laptopa i weszła do busa.
- stary czyś ty oszalał? laska w naszym busie? W miejscu gdzie jest więcej testosteronu niż gdziekolwiek indziej?
- weź się nie czepiaj. Mam zamiar ją lepiej poznać. Spokojnie nie będziemy wam przeszkadzać w produkowaniu jeszcze większej ilości testosteronu. - posłałem Niallowi oczko, poklepałem po ramieniu i udałem się do naszego środka transportu. Blondyn przewrócił oczami i podążał za mną.

- gdzie Destiny? - spytałem Louisa.
- poszła w stronę twojego pokoju ... - zdziwiłem się i zacząłem zmierzać w stronę pomieszczenia. Uchyliłem lekko drzwi. Widziałem Dastiny jak ogląda moją kolekcję płyt. Otworzyłem szerzej drzwi. Dziewczyna słysząc, że wszedłem lekko się speszyła.
- nie powinnam wchodzić tu bez pytania.
- nic się nie stało. - uśmiechnąłem się tak aby dziewczyna nie czuła się taka skrępowana. Trzymała w ręku płytę na którą sam pościągałem sobie piosenki.
- jaka jest twoja ulubiona płyta? - spytała nieśmiało
- ta którą trzymasz - spojrzała na nią
- przecież to nie jest ... - przerwałem jej bo wiedziałem co ma zamiar powiedzieć
- wiem, nie jest to płyta żadnego znanego wykonawcy ale ma dla mnie wartość sentymentalną.
- więc, jaka jest twoja ulubiona piosenka z tej płyty? - uśmiechnęła się cwaniacko. Podszedłem do niej, wziąłem jej płytę z rąk i włożyłem do wieży. (PIOSENKA) Z głosików zaczęła wydobywać się muzyka. Destiny usiadła na moim łóżku. Poklepała miejsce obok siebie. Usiadłem obok niej.
- ta piosenka przypomina mi czasy zanim wyjechałam do Irlandii. Zawsze gdy ją słyszę przypomina mi się Nicol. Choć to dopiero 4 miesiące bez niej to czuję się jakbym nie widziała jej wieczność. - dziewczyna posmutniała i spuściła głowę.
- hej, rozchmurz się. - objąłem ją ramieniem, chciałem dodać jej otuchy. Destiny odwróciła głowę w moją stronę, przyglądała się moim ustom. Byłem lekko zdezorientowany. Zaczęła zbliżać swoje usta ku moim. Nasze wargi dzieliły minimetry, kiedy ona przerwała.
- przecież nawet się nie znamy - wstała i wróciła do reszty chłopców.

* perspektywa Destiny

Gdy włączył Mr Medicine zaczęły wracać do mnie wszystkie wspomnienia. W ramach pocieszenia Zayn objął mnie ramieniem. Nie wiem co mi odwaliło ale próbowałam go pocałować. Po czym przerwałam to i wróciłam do Nialla, Harrego, Liama i Lou zostawiając Zayna samego.
- co tam?  - zapytał Liam. Po chwili dopiero zareagowałam na jego pytanie.
- emm.. wszystko okey. - przeczesałam ręka włosy i opadłam na kanapę.
- jak podoba ci się nasz bus? - znowu Liam zadał mi pytanie.
- a gdzie Zayn? - wtrącił się Louis lecz zignorowałam jego pytanie.
- powiem ci, że macie większe luksusy niż my Liamie - zachichotałam
- gdzie jest Zayn? - Lou zauważył, że zignorowałam go więc zapytał znowu
- nie wiem, został u siebie w pokoju. Ile jeszcze pojedziemy? - zmieniłam na siłę temat. Patrzyłam na Louisa i widziałam, że zrezygnował z zadawania dalszych pytań.
- 3 godziny.
- jestem zmęczona.
- jeśli chcesz możesz iść się do mnie przespać.- zaproponował mi Liam. On jak zawsze był bardzo miły. Strasznie go lubiłam.
- dzięki, z chęcią skorzystam z propozycji. - przybiliśmy sobie piątkę.
Położyłam się, muszę przyznać, że to pójście spać było tylko pretekstem aby uniknąć spotkania z Zaynem. Próbowałam zasnąć skoro już leżałam ale ciągle myślałam nad tym co próbowałam zrobić. Bawiłam się telefonem, przewracałam się z boku na bok. Chciałam żeby te trzy godziny już minęły.


grzywczak.



_____________________________
jest druga część! :D
wiem, musiałyście strasznie długo czekać na nią ; (
przepraszam ♥
myślę, że się wam spodoba! :D
KOMENTUJCIE! :P

8 komentarzy:

  1. Idealny *.* czekam z nie cierpliwością na nn zapwiada się wspaniale :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, cudeńko ;3 Czekam na trzecią część. Wiadomo już kiedy będzie . ?
    Pozdrawiam ♥

    OdpowiedzUsuń
  3. Suuper :). Zapraszam do mnie :3 http://polskia-imagin-one-direction.blogspot.com/2014/03/wstaam-jak-codziennie.html

    OdpowiedzUsuń
  4. nieziemski :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Niesamowite! <3

    OdpowiedzUsuń